Celem kampanii „Potrzeba trochę szczęścia. Historie pacjentów z chorobami hematoonkologicznymi” jest budowanie świadomości społecznej na temat chorób hematoonkologicznych i wsparcie grupy pacjentów poprzez przedstawienie historii osób, którym pomimo choroby udaje się prowadzić aktywne, normalne życie.
Przewlekła białaczka limfocytowa najczęściej jest rozpoznawana u osób w wieku powyżej 65. roku życia. Przebieg choroby jest bardzo zróżnicowany. U części pacjentów jest on powolny i białaczka przez wiele lat nie wymaga leczenia, u innych leczenie rozpoczyna się wkrótce po ustaleniu rozpoznania. Czas przeżycia chorych z agresywną postacią PBL może się wahać w granicach 3-4 lat. Zdecydowana większość chorych bardzo źle znosi wiadomość o rozpoznaniu białaczki, sama świadomość choroby jest zwykle trudna również dla osób, które nie wymagają leczenia. Każda wizyta kontrolna, każde wykonanie morfologii krwi to dla nich bardzo duży stres, bardzo przeżywają nawet niewielki wzrost liczby limfocytów − obawiają się postępu choroby i konieczności leczenia. Rozpoczęcie leczenia to zawsze duża zmiana w życiu chorego – niesie ze sobą konieczność częstszych wizyt zwykle związanych z hospitalizacją i ryzyko powikłań leczenia, które mogą się nakładać na siebie przy kolejnych liniach terapii. Pacjentom towarzyszy zatem zarówno lęk przed brakiem leczenia (brak walki z chorobą mimo diagnozy), jak i lęk w momencie wdrożenia terapii (obawa przed działaniami niepożądanymi, wyniszczeniem oraz niedostateczną skutecznością).
W ramach projektu „Potrzeba trochę szczęścia. Historie pacjentów z chorobami hematoonkologicznymi” powstało osiem fotoreportaży z osobami chorymi, przedstawiających ich życie, zmagania z białaczką i zmianę, którą ona im przyniosła.